PRZETWORY - RELACJA
Poniedziałek, 20.12.2010. Zuza
PRZETWORY - RELACJA
Przetwory jak co roku zachwyciły! Śmieci znów stały się małymi (i dużymi) dziełami sztuki.  Byliśmy tam i postanowiliśmy Wam o tym opowiedzieć. 
Pomimo zimna, i zmiany rozkładów jazdy PKP, jeszcze przed świtem opuściłam Kraków by udać się do Warszawy i zobaczyć co tym razem przygotowali  artyści biorący udział w Przetworach. Wielka hala Polskich Zakładów Optycznych (PZO) sprawiała wrażenie wielkiej pracowni artystycznej. Przestrzeń wypełniały dźwięki pił, młotków i wiertarek - praca nie ustawała. Stoiska poszczególnych artystów kusiły kolorami i formami. Każdy, bez względu na wiek, upodobania estetyczne czy potrzeby mógł znaleźć tutaj coś dla siebie. 
 
Gości witał plac zabaw zrobiony ze starych palet i kartonowych tub, takich na jakie nawija się materiały czy folię opakunkową. Okazało się, że te przedmioty zanim trafia na śmietnik mogą przynieść nam jeszcze wiele radości.
Plac zabaw z europalet; Fot.Zuzanna Zajczenko
Plac zabaw z europalet; Fot.Zuzanna Zajczenko
 
Dalej trafiłam do działu, który skradł moje serce. Biżuteria i ubrania. Pomysły przyprawiły mnie o zawrót głowy. Tu pod czarodziejskim dotknięciem dwóch artystek (córki i matki) z firmy ekoista butelki pet przeobraziły się bajeczne w broszki, naszyjniki, kolczyki i pierścionki. Obok młoda projektantka, Marta Skuza, szyjąca piękne sukienki z męskich koszul wygrzebanych w ciucholandach. Dodatki stanowiły naszyjniki z zakrętek do butelek. Marta otrzymała na Przetworach wyróżnienie za swoją kolekcję. Wiele było też biżuterii filcowej oraz biżuterii stworzonej z odpadów produkcyjnych np.  skrawków ubrań. Mój wzrok też przykuła też praktyczna, przenośna toaletka zrobiona ze starego laptopa, autorstwa Grupy Wzorowo.
 
Broszki z butelek PET, ekoista;  Fot. Zuzanna Zajczenko
Broszki z butelek PET, ekoista; Fot. Zuzanna Zajczenko
 
Tunika Marty Skuzy;  Fot. Zuzanna Zajczenko
Tunika Marty Skuzy; Fot. Zuzanna Zajczenko
 
 
Toaletka, Grupa Wzorowo; Fot. Zuzanna Zajczenko
Toaletka, Grupa Wzorowo; Fot. Zuzanna Zajczenko
 
Najwięcej było jednak mebli i gadżetów do domu. Wiele z nich powstało na miejscu z tego co przynieśli Warszawiacy. Te przedmioty przemieniłyby każdą przestrzeń w niebanalne wnętrze. Do moich ulubieńców należy stolik zrobiony z kaset VHS, łóżeczko dla dzieci zrobione zw starego wózka dziecięcego i krzeseł, które pogubiły nogi oraz fotele ze starych budek telefonicznych (pamiętacie je?). Ciekawy wydał się też pomysł Joanny Piaścik oraz Pawła Gromady, którzy stworzyli stolik z lampką, która zapala się, gdy kręci się kołem od roweru przymocowanym do blatu mebla – projekt inspirowany klasycznym już ready-made Marcela Duchampa.  Historię każdego z tych przedmiotów opowiadali ich autorzy co dodawało im tylko czaru.
 
 
 
Fotel ze starej budki telefonicznej, Cable Power; Fot. Zuzanna Zajczenko
Fotel ze starej budki telefonicznej, Cable Power; Fot. Zuzanna Zajczenko
 
Łóżeczko dla malucha zrobione ze starego wózka; Fot.Zuzanna Zajczenko
Łóżeczko dla malucha zrobione ze starego wózka; Fot.Zuzanna Zajczenko
 
  
MarcelDuchamp Readymade; Źródło: http://www.surrealists.co.uk/viewPicture/234/
MarcelDuchamp Readymade; Źródło: http://www.surrealists.co.uk/viewPicture/234/
 
Joanna Piaścik  i Paweł Gromada - projekt stolik z lampką. Fot_ Zuzanna Zajczenko
Joanna Piaścik i Paweł Gromada - projekt stolik z lampką. Fot_ Zuzanna Zajczenko
 
 
 
Po tych przyjemnościach dla duszy przyszedł czas na coś dla ciała. Wymarzona kawa okazała cię być przemiłą niespodzianką. Na Przetwory przyjechali barriści z Filtry cafe, którzy zmarzniętym gościom serwowali wspaniałą kawę  i herbatę ze Sprawiedliwego Handlu. 
 
Nic dodać nic ująć, Przetwory to wydarzenie, które sprawia, że odpowiedzialna konsumpcja jest w zasięgu ręki. Szkoda, że tylko przez dwa dni w roku.
Komentarze
Podobne artykuły