Czy Twoje dziecko wraca ze szkoły głodne, bo “znowu nie dało się tego zjeść”? Czy jako nauczyciel/ka obserwujesz, jak uczniowie omijają stołówkę szerokim łukiem, wybierając chipsy z osiedlowego sklepu? A może jesteś uczniem, który marzy o tym, żeby szkolne obiady w końcu smakowały jak prawdziwe jedzenie?