Zwierzęta laboratoryjne poddawane były torturom po to, aby herbaciany gigant mógł umieszczać na opakowaniach deklaracje o pozytywnym wpływie tego tradycyjnego napoju na zdrowie.
Informacje ujawniła w ostatnich tygodniach PETA, organizacja zajmująca się obroną praw zwierząt. Firma, która zlecała okrutne testy na zwierzętach, to Lipton. Celem było umieszczenie na opakowaniach herbaty deklaracji dotyczących jej pozytywnego wpływu na zdrowie konsumentów - jakkolwiek regulatorzy rynku stwierdzają, że testy na zwierzętach nie są wystarczającym dowodem aby takie deklaracje można było formułować. Jednocześnie istnieją nowoczesne metody badań, wykorzystywane przez inne wiodące marki napojów, które nie wymagają okrucieństwa wobec zwierząt.
Jak wyglądają testy stosowane przez Liptona? Uwaga, drastyczne opisy!
Króliki były poddawane wysokotłuszczowej, cholesterolowej diecie, która powodowała u nich zatory arterii - następnie karmiono je herbatą aby sprawdzić, czy stan ich arterii się poprawi. Na koniec eksperymentu królikom obcinano głowy.
Myszy były rozmnażane aby przez całe swoje życie cierpieć na bolesne zapalenie jelit i być karmione herbatą, czego celem było sprawdzenie czy ma ona jakiś wpływ na ich stan. Po zakończeniu eksperymentów były zabijane przez uduszenie lub skręcenie karku.
Szczury były zmuszane do jedzenia wyłącznie wysokocukrowych pokarmów - następnie podawano im herbatę aby sprawdzić, czy może je jakoś chronić przez zmianami w mózgu powodowanymi przez taką dietę. Innym szczurom wprowadzano herbatę do organizmu poprzez punkcję w powłokach brzusznych, aby sprawdzić jej absorbcję. Następnie były one zabijane poprzez zamrożenie ciekłym azotem i zmiażdżenie.
Prosięta były wystawione na kontakt z bakteriami E.coli - następnie zaś karmione herbatą aby sprawdzić, czy może ona powstrzymać utratę płynów i biegunkę. Częścią testów było rozcinanie jelit zwierząt, gdy te jeszcze wciąż żyły.
Tutaj możesz wysłać list do firmy Lipton za pośrednictwem strony PETA.