"Słyszeliście plotkę? Ken rzuca Barbie! Zobaczył rezultaty naszych badań dot. niszczenia lasów deszczowych w Indonezji i odkrył, że Barbie opakowuje się w pudełka z nielegalnej wycinki" donosi Greenpeace.
Niszczenie lasów deszczowych oznacza zagładę wielu zagrożonych gatunków – w tym tygrysów sumatrzańskich – oraz negatywnie wpływa na zmiany klimatu. Analizując włókna z pudełek po Barbie oraz śledząc siatkę relacji handlowych jej producenta, Greenpeace dowiódł związku między roślinnością indonezyjskich lasów i mokradeł a opakowaniami zabawek na sklepowych półkach. Ślad wiedzie od Mattel do Asia Pulp and Paper (APP), firmy cieszącej się złą sławą. Należy ona do Sinar Mas – o tym ostatnim pisaliśmy w związku z rabunkowym
pozyskiwaniem oleju palmowego i wycinką lasów koniecznych dla przeżycia orangutanów.
Aktywiści Greenpeace przebrani za Kena pojawili się pod siedzibą Mattel w Los Angeles. W sieci można zobaczyć też
wideo-wywiad z Kenem i jego gwałtowną reakcję na wiadomości o nieodpowiedzialnych poczynaniach Barbie.
Zaledwie 400 sumatrzańskich tygrysów żyje na wolności. Obszar będący ich naturalnym siedliskiem w dramatycznym tempie wciąż się pomniejsza. Tereny leśne konieczne dla przetrwania tych zwierząt podlegają wycince, aby w ich miejsce powstały przemysłowe plantacje.