Clean Clothes Campaign żąda dochodzenia w sprawie pożaru w fabryce na Filipinach
Niedziela, 24.05.2015. Katarzyna Salus
Clean Clothes Campaign żąda dochodzenia w sprawie pożaru w fabryce na Filipinach
Clean Clothes Campaign wzywa rząd Filipin do przeprowadzenia rzetelnego i wnikliwego dochodzenia w sprawie okoliczności pożaru w fabryce japonek w Manili, który zabił conajmniej 72 pracowników 13 maja 2015 roku.
Pożar, który uważany jest za największy do tej pory pożar fabryki, jaki dotknął Filipiny, wybuchł na wskutek kontaktu iskier z urządzenia spawającego, używanego do naprawy bramy przemysłowej, z łatwopalnymi substancjami chemicznymi przechowywanymi w pobliżu. Pracownicy zostali uwięzieni na drugim piętrze budynku bez możliwości ucieczki przez okna, które były zakryte kratami i siatką ogrodzeniową. Wysoka temperatura pożaru sprawiła, że rozponanie ciał było bardzo trudne i conajmniej 20 pracowników nie zostało zidentyfikowanych.
 
Fabryka, Kentex Manufacturing Limited, była zlokalizowana w mieście o nazwie Valenzuela i produkowała gumowe japonki na sprzedaż i dystrybucję na Filipinach.
 
Rodziny ofiar pożaru stworzyły sojusz walczący o sprawiedliwość dla pracowników fabryki i są zmotywowani do walki w imię bliskich.
 
Clean Clothes Campaign wzywa rząd do wniesienia oskarżenia przeciwko odpowiedzialnym za śmierć i do wypłacenia odszkodowań rodzinom zabitych i rannych. CCC wspiera także postulaty prawicowych partii pracy o przeprowadzenie przymusowych inspekcji fabryk przez niezależnych ekspertów niezwiązanych z przemysłem.
 
Mirjam van Heugten, członek kampanii CCC przekonuje: “Te życia mogły być oszczędzone. Gdyby Kentex podlegał niezależnym i przejrzystym kontrolom, gdyby uznawał i współpracował z uniami pracy, ci pracownicy wciąż byliby żywi. Rząd musi przeprowadzić natychmiastowe dochodzenie ujawniające przyczyny pożaru oraz skazać tych, których zaniedbanie doprowadziło do śmieci tylu kobiet i mężczyzn.”
 
Tuż po wybuchu pożaru sekretarz ds. pracy, Rosalinda Baldoz, przekonywała, że fabryka przeszła inspekcję zgodności z generalnymi standardami pracy oraz ze standardami medycyny  i bezpieczeństwa pracy, przeprowadzoną przez departament ds. pracy i zatrudnienia we wrześniu 2014 roku. Agencja ochrony przeciwpożarowej również poddała fabrykę inspekcji i przyznała certyfikat bezpieczeństwa w razie pożaru. Zespół złożony z członków organizacji pozarządowych, który przybył na miejsce pożaru 14 maja odkrył jednak wiele poważnych naruszeń bezpieczeństwa i zdrowia pracy, z których wiele przyczyniło się zarówno do wybuchu pożaru, jak i do zwiększenia liczby ofiar.
 
Zespół rozpoznawczy odkrył, że niebezpieczny sposób przechowywania substancji chemicznych i brak odpowiedniego oznakowania sprawiły, że pracownicy nie byli nawet świadomi tego, że kontenery zawierają substancje łatwopalne  oraz tego jak zgasić ewentualny pożar. Brak alarmów pożarowych i próbnych alarmów zagrożenia oraz szkoleń sprawiły, że pracownicy nie byli świadomi istnienia pożaru i nie wiedzieli jak się ewakuować. Brak odpowiednich wyjść ewakuacyjnych oznaczał, że nawet kiedy skala pożaru była już znana, pracownicy byli uwięzieni bez możliwości ucieczki. Wszystkie te okoliczności to dowody na naruszenie prawodawstwa w dziedzinie bezpieczeństwa pracy i byłyby odkryte, gdyby przeprowadzone wcześniej inspekcje były zrealizowane poprawnie.
 
Możesz wesprzeć rodziny ofiar i rannych umieszczając wiadomość na swoim profilu bądź używając hashtagu #JusticeForKentexWorkers.
 
Tłumaczenie: Kinga Miłek
Komentarze