Tak jak w Polsce, w chińskich fabrykach Mattel panuje już przedświąteczny szał – nie chodzi jednak o zakupową gorączkę, ale wyczerpujące nadgodziny sięgające 200 miesięcznie, aby sprostać wymogom koncernu. Wyślij list do Prezesa Mattel i poproś go, aby doprowadził do polepszenia warunków pracy w swoich fabrykach.
29 listopada br. organizacja
China Labor Watch (CLW), monitorująca sytuację pracowników w chińskich fabrykach, opublikowała
raport dotyczący warunków pracy w jednej fabryce należącej do Mattel i w trzech zakładach jej podwykonawców. Pracownicy organizacji przeprowadzili szereg wywiadów z pracownikami i pracownicami fabryk, a także prowadzili obserwacje uczestniczące zatrudniając się w ww. zakładach.
Raport wykazuje, że w ciągu ostatnich 15 lat warunki pracy jak i sposób ich monitorowania uległy pogorszeniu. To oznacza, że duża część zabawek, które wylądują w tym roku pod poduszkami, w skarpetkach i pod choinkami – m.in. lalki Barbie, zabawki Fisher Price, Matchboxy czy samochody z filmu „Auta” – znów okupiona zostanie wyczerpaniem i niesprawiedliwym traktowaniem ludzi w Chinach.
Do podstawowych naruszeń należą: nielegalne, wyczerpujące nadgodziny, praca przymusowa, brak szkoleń BHP oraz ubrań ochronnych i maseczek, brak ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych, podpisywanie kontraktów in blanco, brak jasnych procedur dot. rezygnacji z pracy, niepłacenie za wykonaną pracę.
Co więcej, spora część wymienionych wyżej naruszeń praw pracowniczych jest nielegalna z punktu widzenia chińskiego prawa. Przykładowo:
1. Dostawca Mattel „Winty Industry Corporation” z Shenzhen płaci regularnym pracownikom 1,6$ za nadgodzinę, podczas gdy minimalne wynagrodzenie za nadgodzinę w tym regionie wynosi 2,05$.
2. Legalny limit miesięcznych nadgodzin wynosi 36, a tymczasem miesięczne nadgodziny we wszystkich czterech fabrykach przekraczają tę liczbę między dwu- a sześciokrotnie. Najgorzej jest w fabryce Dongguan Dong Yao Toys, gdzie dzienny czas pracy wynosi średnio 13 godzin w szczytowym sezonie.
Duży niepokój wzbudza też brak ubrań ochronnych, masek i rękawiczek, nawet w przypadku osób stykających się przez cały dzień z barwnikami w spray-u.
Organizacje pozarządowe od wielu lat próbują wpłynąć na Mattel, często przy użyciu tzw. pilnych apeli. Tak jest i tym razem. China Labor Watch oraz francuska organizacja Peuples Solidaires wzywają dziś konsumentów i konsumentki z całego świata do wysyłania listów do Prezesa Mattel – Bryana Stocktona – z apelem o zmianę warunków panujących w fabrykach własnych i podwykonawców.