„Transparentność musi być podstawą wszelkich poważnych działań ze strony marek w kierunku budowania łańcucha dostaw wolnego od łamania praw człowieka"
Aruna Kashyap – radczyni prawna ds. praw kobiet w Human Rights Watch
Po co nam transparentność?
Wiedza o miejscu powstawania ubrań sprawia, że w przypadku łamania praw pracowników, nie tylko łatwiej jest wskazać odpowiedzialnego, ale też wypracować odpowiednie rozwiązania, które pozwolą uniknąć podobnych problemów w przyszłości.
Jak ją zwiększyć?
Dostrzegając wagę transparentności i pragnąc przekonać do niej globalne marki, dziewięć organizacji praw pracowniczych i praw człowieka (w tym sieć
Clean Clothes Campaign, do której należy Fundacja Kupuj Odpowiedzialne) zdecydowało się na utworzenie koalicji promującej przejrzystość w łańcuchach dostaw przemysłu odzieżowego. Dzięki temu w 2016 roku marki zostały po raz pierwszy wezwane do podpisania
Transparency Pledge, czyli zobowiązania do transparentności.
Transparency Pledge
Wezwanie dotyczy wszystkich marek odzieżowych, także tych produkujących odzież sportową. Jego celem jest przekonanie firm do publikowania zestandaryzowanych, istotnych informacji dotyczących wszystkich fabryk, z którymi marki współpracują na etapie produkcji. Stanowi ono swoiste etyczne minimum. Więcej informacji o Transparency Pledge znajdziesz
TUTAJ.
Jak na wezwanie zareagowały firmy?
Choć nie od razu, to jednak wiele z marek zaczęło dokładniej informować o miejscach swojej produkcji. Do tej pory już 76 globalnych firm wykonało swój pierwszy krok w kierunku zwiększenia przejrzystości – czy to przystępując do
Transparency Pledge, czy zobowiązując się do przystąpienia, czy chociaż zbliżając się do zastosowania rekomendowanego przez koalicję minimum. .Iinformacje o statusie konkretnych marek można znaleźć
TUTAJ.
Dziś, z perspektywy czterech lat, możemy więc mówić o obiecującym wzroście transparentności marek odzieżowych. Jest lepiej, ale niestety, większość firm nadal nie chce ujawniać ważnych z perspektywy praw pracowniczych informacji. Nawet tych podstawowych. I to musi się zmienić.
Spełnić etyczne minimum
Bardzo często nawet te marki prezentujące się w mediach jako zrównoważone i postępowe, przechwalające się swoją dbałością o pracowników i pracownice w corocznych raportach – w rzeczywistości nie są odpowiedzialne. Zamiast konkretnego kroku, jakim jest przystąpienie do
Transparency Pledge, wolą mętne deklaracje, za którymi kryją się zaniżone płace i nierzadko złe warunki pracy pracownic. Najwyższy czas, by to się zmieniło. Czas, by marki, które tego jeszcze nie zrobiły (w tym polskie), odpowiedziały na zobowiązanie do transparentności.
To jednak nie wszystko
W ciągu ostatnich czterech lat – zarówno na szczeblu lokalnym, regionalnym jak i globalnym –ustanowiono szereg porozumień, których celem jest wspieranie najlepszych praktyk i minimalnych standardów etycznych. Niestety, wszystkie one mają ograniczony wpływ na faktyczny stan w przemyśle odzieżowym.
Transparency Pledge stanowi jedynie minimum. To wyłącznie pierwszy krok, na którym absolutnie nie możemy się zatrzymać. Dlaczego?
Ponieważ dane publikowane zgodnie z
Transparency Pledge mają charakter ilościowy, nadal nie umożliwiają interesariuszom pełnej oceny warunków pracy w całym łańcuchu. Tymczasem właśnie taka ocena może ułatwiać podejmowanie działań w celu zatrzymania, zapobiegania, łagodzenia i zapewnienia środków naprawczych w przypadku nadużyć pracowników. By pełna ocena była możliwa, niezbędne są jednak dane jakościowe, takie jak obecność związków zawodowych, informacje dotyczące płci i pochodzenia pracowników, czy mechanizmów składania skarg. Wiedza o tym, które marki i w jakim zakresie zlecają produkcje w danej fabryce pozwala także ocenić czy i jaki wpływ mają one na sytuację tamtejszych pracownic i pracowników. Dzięki temu, w przypadku łamania praw pracowniczych w danym zakładzie, organizacje pozarządowe i związki zawodowe mogą domagać się od marek rozwiązania problemów.
Fashion Checker
Chcąc zwiększyć przejrzystość w branży odzieżowej, we wrześniu udostępniliśmy stronę
fashionchecker.org/pl. Opublikowaliśmy na niej dane na temat 108 marek i sieci handlowych z 14 krajów. Te dane świetnie pokazują, że chociaż firmy zaczęły publikować niektóre informacje, to wciąż mamy w tym zakresie poważny problem z brakiem spójnych praktyk. Niestety, niewiele przepisów sprzyja przejrzystości korporacyjnej. Dlatego właśnie kilka tygodni po starcie strony, Clean Clothes Campaign i Fundacja Kupuj Odpowiedzialnie wzywają do zmiany systemu, publikując kolejny, ważny dokument.
Stanowisko organizacji pozarządowych
W nowym dokumencie organizacje pozarządowe zajmujące się prawami pracowników postulują pełną przejrzystość informacji, także na temat procesu produkcji i lokalizacji oraz aspektów społecznych (w tym poziomu płac), obowiązkową dla wszystkich marek odzieżowych, sprzedawców detalicznych i dostawców.
W stanowisku zaproponowano również zbiór postulatów dotyczących reform politycznych, które powinny zostać uchwalone na szczeblu europejskim, dotyczących ujawniania informacji pozafinansowych, należytej staranności w zakresie praw człowieka i przepisów dotyczących zamówień publicznych.
Stanowisko jest dostępne po angielsku
TUTAJ. :
Strona Fashion Checker oraz dokument prezentujący stanowisko organizacji pozarządowych dot. transparentności to część kampanii prowadzonej przez Fundację Kupuj Odpowiedzialnie wraz z innymi organizacjami z sieci Clean Clothes Campaign, zajmującej się poprawą warunków pracy i wzmacnianiem pozycji pracowników w światowym przemyśle odzieżowym. Jej celem jest zwrócenie uwagi na dramatyczną sytuację finansową pracownic przemysłu odzieżowego oraz zaapelowanie do marek i decydentów o zwiększenie transparentności łańcuchów dostaw i zapewnienie godnej płacy dla wszystkich pracownic fabryk odzieżowych.
_____________________________________________________________________________________
Strona, dokumenty i kampania są częścią projektu “Filling the Gap: Achieving Living Wages through improved transparency” (HUM/2018/404-124) współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej. Za treści odpowiada wyłącznie Fundacja Kupuj Odpowiedzialnie, wyrażone poglądy niekoniecznie odzwierciedlają oficjalne stanowisko Unii Europejskiej