Zacznijmy od faktów
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tylko w 2022 roku raka piersi zdiagnozowano u 2,3 miliona kobiet – był to najczęściej występujący rodzaj nowotworu w 157 krajach. Problem jest realny, więc warto zastanowić się, jak możemy mu przeciwdziałać. Najpierw przyjrzyjmy się czynnikom ryzyka. Do najważniejszych należą:
- wiek
- otyłość (indeks masy ciała BMI ≥ 30)
- duże spożycie alkoholu
- palenie tytoniu
- niezdrowa dieta
- historia raka piersi w rodzinie
- narażenie na promieniowanie jonizujące.
Jak już wspomnieliśmy, rak piersi jest nowotworem hormonozależnym, a kluczową rolę w jego rozwoju odgrywają estrogeny. Nie chcemy przez to powiedzieć, że estrogeny są „złe”. Przeciwnie, są niezbędne w rozwoju tkanki gruczołowej i dla zdrowia reprodukcyjnego. Ale zgodnie z zasadą „co za dużo, to niezdrowo” – ich nadmiar może szkodzić organizmowi. Zwiększona ekspozycja na działanie estrogenów, związana np. z wczesną miesiączką, późną menopauzą, pierwszą ciążą w późniejszym wieku czy hormonalną terapią zastępczą, jest istotnym ryzykiem raka piersi.
Tu dochodzimy do czynnika ryzyka, który może być mniej oczywisty, ponieważ polega na połączeniu kwestii hormonalnych z okolicznościami dotyczącymi stylu życia: chodzi o narażenie na substancje zwane związkami endokrynnie czynnymi.
Czym są związki endokrynnie czynne?
Związki endokrynnie czynne to tacy
hormonalni oszuści, którzy „podają się” się za naturalne hormony, a organizm nie zawsze potrafi dostrzec różnicę. W rezultacie reaguje na te związki tak samo jak na hormony naturalne lub syntetyczne (czyli leki), co może zaburzać jego równowagę hormonalną i prowadzić do licznych problemów zdrowotnych. Więcej informacji na ten temat znajdziesz
tutaj.
Niektóre substancje endokrynnie czynne, zwane estrogenopodobnymi (lub estrogen mimics, czyli imitatorami estrogenu), mogą naśladować działanie naturalnego estrogenu w organizmie. Należą do nich m.in. BPA, nonylofenol, ftalany i polichlorowane bifenyle. Chociaż ich nazwy kojarzą się raczej z laboratorium chemicznym, związki te znajdują się w wielu zupełnie zwyczajnych przedmiotach codziennego użytku. Mimo że niektórzy naukowcy klasyfikują je jako „słabe” estrogeny środowiskowe, badania wskazują, że długotrwała ekspozycja nawet na ich niskie dawki – zwłaszcza w przypadku takich substancji jak BPA – może zwiększać ryzyko zaburzeń równowagi hormonalnej, raka piersi i innych problemów zdrowotnych. W dalszej części przyjrzymy się bliżej temu, gdzie czają się te chemikalia i jak możemy zmniejszyć nasze narażenie na kontakt z nimi, żeby obniżyć ryzyko chorób estrogenozależnych, w tym nowotworów piersi.
Czas ma znaczenie – newralgiczne etapy życia
Kobiety są ogólnie bardziej wrażliwe na skutki ekspozycji na działanie związków endokrynnie czynnych przez całe życie, ale niektóre jego okresy mają w tym względzie szczególne znaczenie.
Ciąża: Z badań wynika, że okołoporodowa (przed i po porodzie) ekspozycja na substancje chemiczne może być istotniejsza z punktu widzenia ryzyka raka piersi niż kontakt z nimi w dorosłym życiu. Związki endokrynnie czynne mogą przenikać z organizmu kobiety do płodu przez łożysko – stwierdzono ich występowanie zarówno w płynie owodniowym, jak i w krwi pępowinowej. Kobiety w ciąży powinny więc koniecznie unikać tych substancji, żeby chronić swoje nienarodzone dzieci.
Niemowlęctwo: WHO zaleca karmienie niemowlęcia piersią przez co najmniej sześć pierwszych miesięcy życia. Niestety związki endokrynnie czynne wykryto też w mleku matek, a więc również tą drogą mogą one przenikać od matki do dziecka. Jeśli kobieta decyduje się na karmienie mlekiem modyfikowanym, warto wybrać butelkę szklaną lub ze stali nierdzewnej, ze smoczkiem z silikonu klasy medycznej. Bez względu na sytuację, stosowanie bezpieczniejszych produktów na co dzień i ograniczanie w ten sposób ekspozycji na związki endokrynnie czynne może być korzystne zarówno dla matki, jak i dziecka.
Okres dojrzewania: Kiedy mała dziewczynka staje się nastolatką i wchodzi w okres dojrzewania, jej rozwijające się gruczoły mlekowe są szczególnie wrażliwe na substancje zaburzające gospodarkę hormonalną i czynniki rakotwórcze. Zminimalizowanie w tym krytycznym czasie ekspozycji na związki endokrynnie czynne może pomóc obniżyć ryzyko zachorowania na raka piersi w późniejszym życiu.
Ochrona następnego pokolenia i własnego zdrowia
Jeśli masz dzieci albo je planujesz, to istotny powód, żeby już dzisiaj zacząć wprowadzać drobne prozdrowotne zmiany. A jeżeli ten etap w Twoim życiu minął albo nie planujesz mieć dzieci? Nadal warto zmniejszyć własne narażenie na szkodliwe substancje, co zdecydowanie zalecamy. Nigdy nie jest za późno, by przyswoić sobie nowe nawyki, dzięki którym będziesz silniejsza, zdrowsza i odporniejsza na choroby.
Częste źródła narażenie i jak się przed nimi chronić
Jeśli chcemy zmniejszyć ryzyko nowotworów hormonozależnych takich jak rak piersi, jednym z kluczowych kroków jest zminimalizowanie ekspozycji na związki endokrynnie czynne. Jak już wiesz, te substancje mogą zaburzać równowagę hormonalną w Twoim organizmie, naśladując działanie estrogenu, a w codziennym życiu spotykasz je częściej, niż mogłoby się wydawać. Poniżej przedstawiamy kilka najczęstszych źródeł tych związków chemicznych w naszym otoczeniu oraz proste kroki, które możesz podjąć, żeby zmniejszyć ekspozycję na ich negatywne oddziaływanie.
Materiały do pakowania żywności
Wiele produktów spożywczych kupujemy w opakowaniach, które mogą zawierać estrogenopodobne związki endokrynnie czynne. Chodzi zwłaszcza o puszki, styropian i plastikowe pojemniki. Oto jak możesz ograniczyć kontakt z tymi chemikaliami:
- O ile to możliwe, kupuj na wagę albo wybieraj produkty pakowane w szkło lub papier – te materiały są ogólnie bezpieczniejsze.
- Nigdy nie podgrzewaj jedzenia w plastikowym opakowaniu – z plastiku mogą uwalniać się wtedy szkodliwe substancje chemiczne, dlatego przed podgrzaniem przełóż jedzenie do szklanego lub ceramicznego naczynia.
- Rzadziej zamawiaj jedzenie na wynos – często dostajemy je w plastikowym lub styropianowym opakowaniu. O ile to możliwe, korzystaj z własnych wielorazowych pojemników, kiedy bierzesz coś na wynos.
Kosmetyki i środki pielęgnacyjne
Wiele kosmetyków do pielęgnacji skóry i makijażu zawiera związki endokrynnie czynne, zwłaszcza produkty pakowane w plastik. Aby zmniejszyć możliwą ekspozycję na szkodliwe substancje:
- Wybieraj produkty w szklanych lub kartonowych opakowaniach – to bezpieczniejsze i bardziej ekologiczne materiały.
- Oszczędnie używaj kosmetyków – staraj się ograniczyć ilość stosowanego produktu i pozwalaj skórze odpocząć, robiąc sobie dni bez makijażu, kiedy to tylko możliwe.
- Ostrożnie z zapachami – perfumy często zawierają ftalany, które należą do związków endokrynnie czynnych. Sprawdź skład używanych produktów i rozważ wybór zamienników z mniejszą ilością sztucznych substancji zapachowych.
Środki czystości
Środki czystości także mogą być źródłem szkodliwych chemikaliów. Ale zawsze możesz dokonywać zdrowszych wyborów:
- Używaj detergentów tylko w takiej ilości, jaka jest faktycznie potrzebna – tak jak w przypadku kosmetyków.
- Chroń skórę i drogi oddechowe – w trakcie sprzątania stosuj gumowe rękawiczki i wietrz pomieszczenia, otwierając okna.
- Wybieraj bezpieczniejsze i naturalne zamienniki – poszukaj produktów ekologicznych albo przygotuj własne środki czystości z prostych składników takich jak soda oczyszczana, ocet, kwasek cytrynowy czy nawet kostki cukru do łagodnego szorowania.
Dziel się informacjami o profilaktyce!
Chociaż minimalizowanie narażenia na związki endokrynnie czynne jest ważne, to tylko jeden element profilaktycznej układanki pomagającej zapobiegać rakowi piersi. Połącz te starania ze zdrowym stylem życia – stosuj zbilansowaną dietę, bądź aktywna fizycznie i regularnie wykonuj samobadanie piersi. Niezbędne jest także robienie corocznych badań mammograficznych lub USG.
Co najważniejsze, podziel się tymi informacjami z bliskimi osobami. Zachęcaj je, żeby regularnie dbały o zdrowie – profilaktyka jest zawsze skuteczniejsza, kiedy włączamy w nią innych.
Jeśli masz pytania albo potrzebujesz więcej informacji, napisz do dr. Aleksandry Rutkowskiej: AskDrAleksandra@detoxed.eu
Bibliografia dla osób chcących dowiedzieć się więcej:
Szybiak A., Rutkowska A., Wilczewska K., Wasik A., Namieśnik J., Rachoń D.
Daily diet containing canned products significantly increases serum concentrations of endocrine disruptor bisphenol A in young women. Pol. Arch. Intern. Med. 2017; 127 (4): 278-280.
https://doi.org/10.20452/pamw.4005
Konieczna A., Rutkowska A., Szczepańska N., Namieśnik J., Rachoń D.
Canned food as a source of bisphenol a (BPA) exposure – estimation of consumption among young women from Gdańsk, Poland. Med. Środ. 2018; 21 (1): 31-34.
https://www.environmed.pl/pdf-112849-42625
Rutkowska A., Szybiak A., Serkies K., Rachoń D.
Endocrine disrupting chemicals as potential risk factor for estrogen-dependent cancers. Pol. Arch. Intern. Med. 2016; 126 (7-8): 562-70.
https://doi.org/10.20452/pamw.3481
Calaf G., Ponce-Cusi R., Aguayo F., Muñoz J., Bleak T.
Endocrine disruptors from the environment affecting breast cancer. Oncol. Lett. 2020; 20 (1): 19-32.
https://doi.org/10.3892/ol.2020.11566