Choć nadeszły ciężkie czasy dla kolumbijskich owoców na międzynarodowych rynkach, największy związek pracowników plantacji bananów, a także partner projektu Make Fruit Fair, SINTRAINAGRO, podpisał szeroką umowę obejmującą pracowników w głównym regionie eksportowym Kolumbii - Uruba. Kontrakt ten przewiduje podniesienie płac o 6% w pierwszym roku oraz zgodnie z indeksem cen konsumpcyjnych w kolejnych.
Fundusz mieszkaniowy, zarządzany wspólnie przez związek, jak i pracodawców, otrzyma 200 tysięcy pesos (29 dolarów amerykańskich) za każdy uprawiany hektar. Dwie trzecie członków SINTRAINAGRO posiada swoje własne domy właśnie dzięki tym pieniądzom, a inni korzystają mogąc sfinansować naprawy w ich istniejących już mieszkaniach.
Świeży zastrzyk gotówki w postaci 320 tysięcy dolarów na edukację, rekreację, sport, czy działania związane z kulturą, to kolejny punkt wynegocjowanej umowy. Inne korzyści z niej wynikające to np. wsparcie w organizacji transportu do pracy, badań lekarskich, a także wsparcie finansowe dla przywódców związkowych. Utworzono także stale działający, wspólny komitet, który ma omawiać rozwój branży.
- To wzorcowa umowa, wypracowana w bardzo krótkim czasie, co docenić należy zwłaszcza z powodu poważnych problemów, z jakimi muszą mierzyć się dziś liczni pracownicy w naszym kraju – podsumowuje przewodniczący SINTRAINAGRO, Guillermo Rivera.
Jak uważa Juan Camilo Restrepo, przewodniczący związku przemysłowego Augura, zarówno dialog, jak i proces negocjacji stanowią jasny dowód na wzajemny szacunek, jak też dojrzałość relacji pracownik-pracodawca.
– Stanowimy świetny przykład zarówno w skali naszego kraju jak i całego świata. Dzięki dialogowi i ugodzie można znaleźć rozwiązania i porozumienie, na którym korzysta środowisko i regiony, w których mają miejsce uprawy – dodaje Restrepo.
Tłumaczenie: Karolina Łachmacka