Pilny apel: pracownicy DESY w Turcji przesladowani za organizowanie się
Czwartek, 27.11.2008. Maria
Pilny apel: pracownicy DESY w Turcji przesladowani za organizowanie się
W kwietniu 2008 r. setki pracowników z tureckiej manufaktury skórzanej DESA produkującej dla takich marek jak Prada, Mulberry, Louis Vuitton, Aspinals of London czy Samsonie zdecydowało się dołączyć do związku zawodowego Deri Is. Od tego czasu pracę straciły już 44 osoby a kolejnych 55 zmuszono do rezygnacji z przynależności związkowej.
Mylą się Ci, którzy myślą że wysokie ceny za torbę czy parę rękawiczek wyżej wymienionych marek (do których dodać można także ofertę znanych brytyjskich designerów: Nicole Fahri i Lella) oznaczają lepsze warunki pracy niż te, z których znane są firmy produkujące tańszą „uliczną” konfekcje odzieżową. Pracownicy DESY skarżą się bowiem na nadużycia takie jak: zbyt długie godziny pracy, niskie płace, niegodne warunki oraz – przez ostatnie 6 miesięcy – zwalczanie związku zawodowego założonego przez pracowników jako narzędzie walki o swoje prawa.

Pracownicy walczyli o swoje prawo do organizowania się na codziennych demonstracjach organizowanych przed fabryką DESY w Düzce Industrial Zone narażają się na ciągłe represje i aresztowania lokalnych żandarmów. Emine Arslan - liderce związkowej z innej fabryki DESY w Istanbule (Sefaköy) – zaoferowano łapówkę by ta wycofała swój pozew przeciwko DESIE oraz zakończyła demonstracje przed fabryką. Gdy odmówiła, zaczęto grozić jej rodzinie. Kilka godzin później jej 11letnie córka ledwo uciekła mężczyźnie, który próbował ją porwać.

Jasnym jest, że tylko bardzo niewielka część pieniędzy, którą konsumenci płacą za luksusowe towary produkowane w DESIE trafia do pracowników. Głodowe pensje, zbyt długie godziny pracy, niezdrowe i niebezpieczne warunki pracy, niedostateczna ilość toalet, trudny dostęp do wody pitnej, niskiej jakości jedzenie to rzeczywistość zatrudnionych tam pracowników. Dodatkowo nie zapewniona opieka nad dziećmi sprawia, że większość kobiet musi rezygnować z pracy po urodzeniu dziecka.

DESA produkuje dla wielu europejskich i amerykańskich marek. W ciągu ostatnich kilku miesięcy z większością z nich skontaktowało się Międzynarodowe Zrzeszenie Pracowników Przemysłu Tekstylnego, Odzieżowego i Skórzanego oraz/ lub Clean Clothes Campaign. Żadna z firm nie podjęła jednak jakiejkolwiek akcji by zapewnić pracownikom DESY możliwość realizacji i dochodzenia swoich praw.

Najwięksi klienci DESY: Mulberry, Nicole Fahri, Samsonite, Luella, Aspinals of London oraz Louis Vuitton odmówili przyjęcia na siebie odpowiedzialności za warunki pracy w fabryce.

Podpisz się pod listem dostępnym na: www.cleanclothes.org/urgent/08-11-18.htm#action i wyraź swoje poparcie dla pracowników DESY i ich prawa do organizowania się!!!
Komentarze