Jak donoszą dziś światowe media Foxconn obiecał dwukrotne podwojenie płac w swoich chińskich fabrykach (podwyżka ma wejść od 1 października tego roku). Trzymamy Foxconn za słowo, zwłaszcza, że poprzednia obietnica o zwiększeniu pensji z 900 do 1200 juanów była tylko sprytnym wybiegiem firmy w celu uspokojenia opinii publicznej.
Pod presją opinii publicznej i zamieszania jakie wokół Foxconn trwa od kilku dni w światowych mediach, korporacja ogłosiła, że płace zostaną podniesione – najpierw o 30%, a teraz dwukrotnie.
Media rozpisują się o hojności Foxconn, a my wraz z chińską organizacją
SACOM (Students & Scholars Against Corporate Misbehavior) będziemy trzymać rękę na pulsie. Zwłaszcza, że ostatnia obietnica Foxconn była nie tylko hojna a nawet cyniczna. Jak donosi SACOM, w większości prowincji Chin w tym roku ustanowione były podwyżki płacy minimalnej. Na przykład, nowa płaca minimalna w Szanghaju to 1120 juanów, a w Guangzhou 1100 juanów. Spodziewa się że władze Shenzhen w ciągu najbliższych tygodni podniosą płacę minimalną w tym regionie. Mimo, że dokładna kwota nie jest znana, niektórzy członkowie Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych Shenzhen sugerowali, że nowa norma będzie wynosiła ok. 1400 juanów. Jak widać Foxconn, wychodząc z początkową inicjatywą podwyżki płac do 1200 juanów, jedynie przyspieszył o kilka tygodni działania, jakie będzie zobowiązany przez prawo podjąć w niedalekiej przyszłości.
Od kilku dni media na całym świecie donoszą o sytuacji w chińskiej fabryce Foxconn produkującej sprzęt elektroniczny dla takich firm jak Apple, Sony, Dell, Nokia i Hewlett-Packard, w której od stycznia tego roku 12 osób próbowało popełnić samobójstwo (w tym 10 ze skutkiem śmiertelnym), a 11-ta umarła z wyczerpania.
